sobota, 21 maja 2016

Codzienność bywa nudna, czyli przemyślenia i trochę o nowej serii.

Hej!
Dzisiaj post "codzienny" czyli o wszystkim i o niczym. Będzie codziennie, informacyjnie i w ogóle.
Ogółem - zepsuła mi się w laptopie spacja. No i cóż, trzeba kompa oddać. Niestety. Ale jakoś tego posta piszę, prawda? (Poświęcenie dla czytelników!)
W każdym razie, jak u was? Tego posta piszę w sobotę rano, pewnie zobaczycie go wieczorem... Albo i nie :) Zależy!
Połowa maja już za nami, zostaje 10 dni do końca miesiąca. Szybko to leci, prawda? Obiecałam wam, że będzie nowa seria i  usłyszycie o niej trochę więcej na końcu maja. A skoro piszę posta "codziennego" to czemu by nie wspomnieć teraz? Otóż - planuję serię "ulubieńcy miesiąca". Zapewne słyszeliście o niej, ba, nawet oglądaliście! Ale dla tych którzy pierwszy raz to hasło widzą - będę przedstawiać ulubieńców tego miesiąca, np. napój, jedzenie, książkę itd. Myślę, że to wejdzie zamiast tagów, bo - nie oszukujmy się - praktycznie nic ciekawego nie zostało. Pewnie, będę wymyślać pytania, robić tagi z innymi, ale one nie będą często.
Także zbliżamy się powolutku do 500 osób odwiedzających bloga. Myślę żeby coś przygotować (i na sto procent przygotuję), ale może macie jakieś sugestie co do tego? Specjalny post? Sama nie jestem pewna CO takiego przygotuję, ale przynajmniej spróbuję! :)
Tak wracając do przemyśleń... Chciałabym  uczyć się gry na gitarze lub chodzić na lekcje tańca. Ale niestety, wchodzi nauka dość nowa dla mnie (och, zdradzam swój wiek :D) i nie wiem jak sobie poradzę. Zobaczymy jak się będę uczyć i wtedy zdecyduję. Byłaby to fajna odskocznia od wszystkiego i może bym wam zdała relację z nauki tańca/gry na gitarze? W każdym razie, zobaczymy ;)
Druga sprawa jest taka, że chciałabym z wami nawiązać większy kontakt. Niby jest zakładka "O mnie", ale mało osób tam zagląda... Więc może jakbym miała więcej czytelników założyłabym fanpage? Sama nie wiem. Boję się, że nie będzie żadnego odzewu, a chciałabym z wami mieć kontakt ^^ Ale to kiedyś.
Plus, promowanie bloga. Zupełnie nie wiem jak to zrobić, a chciałabym żeby więcej ludzi na niego wchodziło. Okej, okej, blog nie jest długo, ale rozumiecie - większa ilość czytelników to większa uciecha jak piszesz posty, odpowiadasz na komentarze. A, właśnie! Komentarze! Dodajcie chociaż trochę, glizdy! :D Nie mam na co odpowiadać >smut<...
Dobra, trochę się rozpisałam... Będziecie przynajmniej mieli co czytać, nie? Do zobaczeniaaa!

1 komentarz: